Aanchal

To forum jest założone dla ludzi z większą wyobraźnią...


#1 2012-08-19 14:23:09

Paradise

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-19
Posty: 2
Punktów :   

Paradise

Imię: Tak, to coś to jest imię. Miano, zresztą samo nazewnictwo. Połowa z nas uważa że to coś niezwykle ważnego, a druga- cóż, niezabardzo interesuje się losami tym co się z ich mianem stanie. Nie wiadomo w jakich okolicznościach nazwano tego basiora- możliwe iż był to przypadek, ale licho wie, czy jego przodkowie nie mieli na myśli tego aby nazywał się właśnie tak. Basiorowi przypadło nosić imię Paradise. Dlaczego? Pal go licho. Powody są nie wiadome, no a cóż- sam właściciel tego zlepku liter jest również tajemniczy i nie okiełznany.

Wiek: Marne lata. Niewiele pozostało w pamięci samca, ale zna cyferkę, która tak czy owak z każdym rokiem- zmienia się. Jak w zegarze. Czy liczenie tego wszystkiego było dobrym pomysłem? Zaległe w głowie Paradisa wydarzenia z jego życia, pozwoliły iż każdy rok zapamiętywał inaczej- każdy się czymś wyróżniał. Przeżył 4 lata, młodzikiem już napewno nie jest.

  • rodzina: Nie. Takowej brak.

  • potmstwo: Bachory to same problemy.

  • umiejętności: Zachowanie milczenia w każdej sytuacji.

  • partner nigdy w życiu

Wygląd: Czarno na białym. Nie, Paradise pomimo wielu komplemetów przyznawanych mu w młodości nie sądzi iż wygląda oszałamiająco. W sumie, nie licząc paru prostych znaczeń na jego ciele, nie wyróżnia się raczej niczym wielkim, od zwykłego, prostego wilka, bez jakiś udziwnień. Szaro ruda, nawet stosunkowo miękka szata opada po ciele basiora zapewniając mu ochronę. W zimę szta poczyna stawać się szorstka, nie przyjemna w dotyku, o tak. Na lato, czy chociażby wiosne sierść jest nawet gładka, przyjemna, no i co ważniejsze cieńsza- bo jak to każdemu wiadomo, wilk na lato linieje. Szara, niezadługa kita sterczy i szura za jego ciałem dzień w dzień. W sumie to basior przestał na nią zwracać uwagę. Jego ogon to jedyne miejsce w który jego sierść ma inny kolor niż reszta- z rudo szarego włosa, przechodzi na delikatną czerń, wyraźnie zaznaczoną rudym. Reszta ciała pokryta jest sierścią o kolorze...hm, można nawet uznać że delikatnie bezbarwnym, gdyż jego odcień przypomina nieco wyblakły brąz. A jednak pomimo wielu niedoskonałości, są też ładne elementy w jego wyglądzie. Naprzykład jego migdałowe ślepia- coprawda straciły już swój dawny blask, lecz cóż- jak to mówią. Nie samym chlebem żyje człowiek. No, w tej kwesti powiem iż oczy delikatnie przypominają odcień bursztynu, a generalnie cały samiec przypomina jeden wielki szarobrązowy kleks, bo inaczej nie da się tego powiedzieć. Przyejdźmy do budowy. Budowa tego oto samca nie ma w sobie nic nazdwyczajnego. Powiedzmy iż nie jest jakoś pokaźnie umięśniony, ale jednak, pomimo nie szczególnie mocnej struktury- bardzo dobrze umie sobie poradzić, i zdecydowanie nie potrzebuje niczyjej pomocy. Samiec nader zwinny, ma lekkie kości, i porusza się z niezwykłą dynamiką. Jego łapy są długie i mocne, ciało nawet dobrze zbudowane, a pazury- jego broń, są średniej długości i szare.

Charakter: Oj tak. Zdecydowanie nie należy do tych łatwych pod względem charakteru. Cechuje go szczególna upartość, a przyznajmy szczerze, że to nie we wszystkich sytuacjach sprawdza się odpowiednio. Czemu? Bo postawi na swoim i o będzie. On niestety nie poddaje się tak łatwo, i wątpię aby to się mogło jakkolwiek zmienić. Zawsze, ale to zawsze musi wtrącić swoje trzy grosze, a jak nie, to wpada w jąkąś cichaczową depresję- i traci mowę. Od tak, nic nie mówi, siedzi sobie na boczku i patrzy się w jakieś nie wiadomo co. Sporą część czasu Paradise potrafi spędzić samotnie siedząc w jakimś miejscu, bądź robieniem czegokolwiek innego- byle się jakoś odizolować od ludzi. Jest wprost niepowstrzymanych buntowników, i rozkazów słucha się tylko wtedy, kiedy mu do głowy przyjdzie że nadeszła taka potrzeba. Nie słucha się, i nienawidzi słuchać się kogoś, kto nie jest kimś więcej niż on. A on siebie osobiście uważa za niepowtarzalnego, bo jak każdy, ma w sobie jakiś znak sczególny. Nie chodzi mi iż coś w nim dziwnego świta, no, ale ten jego nader wredny charakterek obejmuje ful serwis. Nie ma co, z nim się nawet nie warto kłócić. I tak rezultat nie będzie niczym przyjemnym, a zwycięstwo może i będzie- tyle że ciężko trzeba byłoby zawalczyć, bo tego nie okiełznanego ducha ciężko przełamać, z tego co widać.

Historia: Łatwo jest powiedzieć nie umiem, lecz ból stracenia wszystkiego do czego zmierzałeś przez całe życie, jest czymś gorszym. Tak jak każdy. Dawno, dawno temu... Nie, wcale nie były to dawne dzieje, kiedy to księża urządzały uczty, a w wysokich wierzach strzeżonych przez smoki żyły osierocone księżniczki. Było to około 4 lata temu, tak, wtedy była jesień. Wilgotne powietrze przyczyniało się do powstawania jakże tajemniczej aury, a jesienią to szczególnie oczywsite. Tamtego dnia, właściwie gdzieś pośród skał, nie daleko górskich szczytów, na świat przyszła gromadka szczeniąt. Miot był rzeczywiście liczny, tak, prawda, a każde z prześlicznych szczeniąt zaczeło dobierać się do obiektów które były w zasięgu ich łap. Czmuż to? Były ciekawe świata, i każdy osobny obiekt musiały podgryźć i osądzić- zjeść czy nie zjeść, oto jest pytanie. Niektóre szczenięta, jak to nieświadome niczego młodziki, delikatnie podryzały łapę swojej rodzonej matki. W tym miocie znajdował się Paradise, a jak początek tej opowieści wskazuje- rodzeństwa miał co nie miara, już nie warto wymieniać co i jak. Zacznijmy iż ów szczeniak urodził się bardzo podobny do reszty, lecz on jako jedyny nie był bezgranicznym optymistą. Po podrośnięciu szczeniąt, po rozwinięciu się delikatnie ich charakterów, matka zaczeła zastanawiać się co z nimi zrobi w bliskiej przyszłości. A że ów czasy wcale nie były łatwe dla samic które zakładały rodziny, to musiała znaleźć rozwiązanie które nie zaszkodzi ani jej, ani jej szkrabom. Wilczki nie dorosły, ale były na tyle wyrośnięte, aby samodzielnie się poruszać, mówić oraz węszeć. Tak. Porywały za sobą każdy obiekt, wszystko co widziały. Ze szczeniąt wyrosły silne, młode basiory oraz urocze i czarujące samiczki. Sierść szczeniąt przybrała ciemniejszy odcień. Wtedy był to czas, w którym na kraine poczeły nakierowywać się grupy wilków z przeciwnego stada- krainie położonej na północy. Nikt nie wiedział co począć ze szczeniętami. Już nie taka młoda matka zaczeła się poważnie martwić. Przeciwna wataha miała zjawić się lada dzień, a ona musiała ochronić młode wilki. Paradise chciał walczyć, ale jak to każda rozsądna i zdrowa na umyśle matka, nie pozwoliła mu. Cała gromada poczeła oddalać się w głąb lasu. Przecierając się przez chaszcze męczyli się, a ich rodzicielka nie miała już tyle siły co wcześniej. Gdy oddalili się od szczytów na tyle, tak gdzieś pośród wysokich wzgórz, matka powiedziała im aby uciekali. Gdziekolwiek, jakkolwiek, i do byle watah, tylko po to aby oddalić się od prześladowców. Nie chcieli się rozdzielać, co to to nie, ale nie mieli wyboru. Paradise zmierzał w kierunku zachodu. PPo wyczerpujących latach, i po wielu dniach spędzonych na uczenie samego siebie, stał się kimś innym. Stał się Szarą Paskudą. I oto koniec.

Znaki szczególne: Nietypowego koloru sierść, oraz czekoladowo rudy ogon.

Podpis:
http://i46.tinypic.com/2lveal3.png

Ostatnio edytowany przez Paradise (2012-08-21 14:07:49)


Bo w życiu istnieją rzeczy o które warto walczyć do końca.

Offline

 

#2 2012-08-19 16:18:22

Rashmi i Rashmina

Administrator

Zarejestrowany: 2012-01-16
Posty: 23
Punktów :   

Re: Paradise

Nieźle, ale należy wnieść kilka poprawek. Najpierw proponuję wejść w wątek "Zasady watahy", a następnie przeczytać "Zasady KP" . W imieniu powtórzyłeś 2 razy ten sam fragment i ostatnia poprawka, (najmniej ważna) bo chyba chciałeś aby napis "Historia" był na kolorowo, ale tak nie jest.

Offline

 

#3 2012-08-21 14:08:11

Paradise

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-19
Posty: 2
Punktów :   

Re: Paradise

Poprawione :3


Bo w życiu istnieją rzeczy o które warto walczyć do końca.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.grashamanking.pun.pl www.arkadia.pun.pl www.skorpionots.pun.pl www.kpprz.pun.pl www.cs-headshot.pun.pl